PolskieMalzenstwo.org

Szybki samochód czy czerwona róża, czyli 10 sposobów na poderwanie polskiej dziewczyny

Pewien hinduski monarcha z X wieku zakochany bez pamięci w swojej kuzynce rozkazał swojemu nadwornemu doradcy i zarazem mędrcowi, aby znalazł niezawodny sposób na rozkochanie w sobie kobiety. Gdy stary filozof usłyszał ten dosyć dziwny rozkaz władcy, roześmiał się i porównał ten pomysł z próbą stworzenia kwadratowego koła.

Podrywy dziewczyn

Jakkolwiek nie żyjemy już w X wieku, ani tym bardziej w Indiach o tyle idea stworzenia niezawodnej receptury na jak to się mówi obecnie "poderwanie" lub "wyrwanie" dziewczyny nadal zaprząta umysły przedstawicieli płci męskiej. W tym wypadku zresztą z samym filozofem trudno się nie zgodzić, iż takiego uniwersalnego sposobu nigdy nie było, nie ma i prawdopodobnie nigdy nie będzie. Niektórzy wręcz odwarzają się twierdzić, że takich sposobów jest dokładnie tyle samo ile jest samych dziewczyn na ziemi. Można się z tym zgadzać, lub też nie, ale faktem jest faktem, iż kobiety jakkolwiek zebrane w całości w obrębie tego wyrazu są grupą niezwykle zróżnicowaną.

Określenie to w szczególności pasuje zresztą do samych naszych rodaczek, czyli kobiet, które wywodzą swoje pochodzenie z kraju nad Wisły. O ich urodzie i mądrości krążą wręcz legendy za granicą. Ile jest w tym prawdy a ile przesady to ja sam już nie będę oceniał, pozostawiając to polskim facetom lub też adoratorom innej narodowości.

O ile żadnej uniwersalnej metody na "poderwanie" przedstawicielek płci pięknej naszym narodzie jeszcze nie odkryto, o tyle jednak wiadomo już, że pewne sprawdzone latami doświadczeń polskich mężczyzn techniki mogą prawdopodobieństwo umówienia się z dziewczyna odpowiednio zwiększyć.

Najprostszym i niestety (albo stety) coraz częściej stosowanym sposobem na dziewczyny jest przysłowiowa: "skóra,fura i komóra" czyli po prostu łapanie dziewczyny na portfel, a raczej jego zawartość. Pomysł ten może prozaiczny a nawet trochę wulgarny w swojej prostocie cechuje się niezwykła wręcz skutecznością i jakkolwiek prawie żadna dziewczyna nie chce się do tego przyznawać o tyle nie tak łatwo jest znaleźć taką, w której oku motor Suzuki albo samochód BMW nie wzbudziłby tego zachęcającego błysku.

Nieco bardziej wyrafinowanym pomysłem na zdobycie dziewczyny są kwiaty. Nie mówię tutaj jednak o dawanej ze zniechęceniem i wymiętoszonej gdzieś na siedzeniu metra kupie tak zwanego zielska, ale wspaniałym dużym bukiecie czerwonych róż, które dla stworzenia odpowiedniej atmosfery tajemniczości można przesłać przez kuriera, dołączając do niego malutki liścik, w którym krótkim, zabawnym wierszykiem poinformujemy wybrankę naszego serca, od kogo, od kogo ona te kwiaty otrzymała.

Dla osób z odrobiną talentu literackiego polecam rozwinięcie tej opcji o element stworzenia wspaniałego wiersza dla dziewczyny. Oczywiście u pewnego, coraz większego chyba grona dziewczyn, może to zostać wyśmiane, ale z drugiej strony taki "poemat" napisany dla odpowiedniej osoby może wywołać piorunujące wrażenie.

Dla osób, które nie za bardzo lubią się bawić w posyłanie kwiatów a tym bardziej w pisanie wierszy, a którzy chcieliby się przed Polkami popisać swoją zaradnością i pomysłowością polecam dowiedzieć się, jaki jest ulubiony program telewizyjny lub radiowy dziewczyny i spróbować znaleźć tak zwane "dojście" do prezentera, prowadzącego ten program i poprosić go o przesłanie pozdrowień tej naszej najpiękniejszej od nas z samej wizji, lub też fonii oczywiście.

Bardzo dobrym pomysłem też na odpowiednie "podejście" dziewczyny jest też zbadanie głównych zainteresowań dziewczyny i po uważny przestudiowaniu tego tematu próba zaimponowania jej naszą wiedzą na ten temat. No cóż perspektywa spędzeniu całych nocy na czytaniu książek o malarstwie Rembrandta lub też oglądanie wszystkich odcinków serialu: "Na dobre i na złe" nie brzmi może zachęcająco, ale czegóż się nie robi dla wybranki naszego serca. Z doświadczeń mi już wiadomo,że nawet, jeżeli dziewczyna się zorientuje w naszym podstepie, to sam pomysł i wysiłek, jaki włożyliśmy w jego realizację niezwykle jej zaimponuje.

Kolejny i sprawdzony wabik na kobiety wykorzystuje tlące się w człowieku resztki instynktu zwierzęcego. Wśród zwierząt samice szukając partnera, wybierają najczęściej osobnika najsilniejszego. Z tego względu wielogodzinne siedzenie na siłowni mające na celu wyrobienie bicepsa, którym potrafimy łupać nawet orzechy przynosi wspaniałe owoce w postaci powodzenia wśród kobiet, które taki typ mężczyzny preferują.

Innym pomysłem na osiągnięcie celu, zdobywającym coraz większą popularność jest wdrapanie się na szczyt sześćdziesięciopiętrowego wieżowca i wykrzykiwaniu z całej siły miłosnego wyznania do wybranki naszego serca by zostać w ten sposób pokazanym w telewizji lub opisanym w radiu. Koncept ten zdecydowanie odradzam, jako że bez względu ile włożymy w to wysiłku, cała historia zakończy się nagłośnieniem sprawy przez media, ośmieszaniem dziewczyny i przypisaniu do nas nie rokującej zbyt dużych szans na jej zdobycie naszywki: "kretyn".

Dużo skuteczniejszym sposobem na "poderwanie" dziewczyny znad Wisły, ale wiążącym się z dużym wysiłkiem jest nauka czegoś, czym moglibyśmy zaimponować dziewczynie. Furorę robi tutaj nauki gry na gitarze czy też doskonalenie technik tańca "break-dance". Każdy coś może tutaj znaleźć dla siebie. Tutaj można oczywiście ten sposób odpowiednio zmodyfikować i na przykład napisać wiersz dla kobiety i później go dla nie zagrać pod oknem jej mieszkania.

W sytuacji, gdy nasza wybranka ma już kogoś trzeba już być bardziej pomysłowym. Dość skuteczne może być tutaj niby przypadkowe zapoznanie się z tą dziewczyną i jej partnerem i wspólnym wyjściu gdzieś w czwórkę (w tym celu polecam ładnie się uśmiechnąć do jakiejś naszej dobrej przyjaciółki i poprosić ją, aby odgrywała przez pewien role naszej dziewczyny). Późnej oczywiście nasza znajoma ma za zadanie odwracać uwagę partnera naszej wybranki. Reszta oczywiście jest już w gestii naszej pomysłowości i zaradności...

Dla osób, które jednak nie chcą się posługiwać żadnymi szablonami polecam po prostu zwykłe zaproszenie dziewczyny do kina lub na dyskotekę i mniej lub bardziej bezpośrednim poinformowaniu jej o naszych uczuciach. Pomysł wydaje się śmieszny i strasznie banalny, ale jednak on naprawdę działa!!!

Takich pomysłów na poderwanie polskiej dziewczyny można by podawać oczywiście jeszcze setki, można te wcześniejsze odpowiednio modyfikować do naszych potrzeb. To jednak, który powinniśmy zastosować zależy oczywiście od charakteru wybranki naszego serca. Każda Polka jest odmienna od tych pozostałych ponad trzydziestu milionów, mieszkających w kraju i poza jego granicami i oczekuje czegoś innego od swojego przyszłego partnera. W tej sytuacji szanse na zdobycie tej kobiety są tym większe im lepiej zrozumiemy jej potrzeb i oczekiwań. Tak to jest, że niektóre kobiety potrzebują, aby mężczyzna je mocno przytulił do siebie i czule szepnął w ucho: "Kocham Cię", a niektóre potrzebują po prostu nowego futra z norek lub jeszcze szybszego Ferrari.